Rozszerzanie diety – Nauka picia z kubka zwykłego

grudki-nr-3

Podawanie kubeczka zwykłego, czyli mam na myśli kubek otwarty, rozpoczynamy po około 4 tygodniach od prawidłowego opanowania przez dziecko umiejętności zgarniania górną wargą z łyżeczki. W momencie gdy dziecko będzie jeszcze miał problem w tym zakresie, jest możliwe, że opanowanie picia z kubeczka będzie jeszcze dla Niego za trudne.

Najbardziej mi się sprawdza kubek MEDELA, malutki, z poszerzonym brzegiem, przeźroczysty.
Zawsze rozpoczynam trening picia z kubka z gęstym musem, kaszką lub zupką kremem. Nie może tam być nic grudkowego!!!

Pozycja, którą można najlepiej kontrolować to posadzenie maluszka na swoich kolanach, tyłem do siebie.

Brzeg kubeczka podaję na dolną wargę, delikatnie przechylam i oczekuję, że dziecko domknie wargi na kubeczku i zacznie pić aktywnie, pobierając pokarm z kubka. Jeżeli nie robi tego, dodaję tzw. kontrolę żuchwy, wspomagając domknięcie warg na kubeczku.

Gęsta konsystencja jest łatwiejsza niż woda, która szybciej leci i nie zawsze dziecko jest w stanie kontrolować jej wypływa, przez co może się krztusić i zniechęcać.
W miarę czasu i sprawniejszego opanowania tej umiejętności, rozrzedzam coraz bardziej gęsty napój, aż docelowo dochodzę do wody.
Pilnuję, aby język nie wchodził do kubka, aby dziecko nie ssało z niego, tylko aktywnie, sekwencyjnie piło.

Dopiero po takim opanowaniu tej umiejętności, można podać dziecku bidon do picia, pilnując jednak, aby słomka bidonu była na tyle krótka, aby nie wchodziła na język, tylko znajdowała się w przedsionku jamy ustnej.
Będzie to aktywizowało mięsień okrężny ust do pracy, a nie język, o co nam cały czas chodzi.